Jezus Cię Kocha! Po prostu.
Podcast o Miłości Boga do człowieka, i zwycięskim Chrześcijańskim życiu — prowadzą Miron i Maria Wojnowscy, pasterze wspólnoty Kościoła Chrześcijańskiego RIVER w Krośnie.
Jezus Cię Kocha! Po prostu.
Intymna relacja z Jezusem | Pastor Miron Wojnowski
O tym, jak nawiązanie intymnej relacji z Jezusem ma wpływ na całe nasze życie, przemieniając nasze relacje z innymi ludźmi, rodziną, naszą pracą, a nawet z pieniędzmi.
Jezus Cię kocha! Po prostu.
Witajcie kochani na kolejnym odcinku podcastu „Jezus Cię kocha! Po prostu.” Dziś chciałem podzielić się z Wami kilkoma przemyśleniami na temat intymnej relacji z Bogiem i tego, w jaki sposób zmienia ona wszystkie inne relacje w naszym życiu. Pamiętacie na pewno z Biblii historię przełożonego celników Zacheusza, opisaną w XIX rozdziale Ewangelii Łukasza. Zacheusz był bardzo bogaty, ale nie można powiedzieć o nim, żeby był dobrym człowiekiem. On tak bardzo chciał zobaczyć Jezusa, że kiedy nie był w stanie tego uczynić z powodu tłumu, bo był niskiego wzrostu, pobiegł naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go zobaczyć, kiedy Jezus będzie przechodził w pobliżu. Kiedy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i powiedział do Zacheusza: „Zacheuszu zejdź prędko, albowiem dziś muszę zatrzymać się w Twoim domu”.
Interesujące jest to, że Jezus zwraca się do Zacheusza osobiście. On Go rozpoznaje. Mało tego, nazywa Go po imieniu.
Znał Jego imię. Skąd je znał? Ponieważ Jezus rozpoznaje i zauważa także Ciebie. Jezus pragnie mówić do Ciebie osobiście. Dookoła był wielki tłum, ale Jezus w tym całym ogromnym tłumie nie mówi do nikogo z nich, tylko zwraca się bezpośrednio do Zacheusza. To pokazuje nam, jak Jezus widzi Zacheusza, ale także jak widzi każdego z nas. Jezus zauważa każdego z nas, On zauważa Ciebie osobiście.
On pragnie mnie i Ciebie i pragnie z nami pozostać. Chcę, abyście zrozumieli dzisiaj, że nawiązanie relacji z Jezusem miało wkrótce zmienić relację Zacheusza ze wszystkim wkoło. Jeżeli przyjrzymy się temu, dostrzeżemy, że wszystko w naszym życiu jest w pewnym sensie relacją. Mamy relację z Bogiem, mamy relację z ludźmi wkoło, mamy relację z rodziną, a nawet z własnym ciałem. Zauważcie, że Jezus nigdy nie powiedział Zacheuszowi, aby zrobił cokolwiek poza poproszeniem Go, aby zszedł z drzewa, ponieważ chce przyjść do Jego domu. Jezus nigdy nie powiedział do Niego czegoś w tym stylu, jeżeli Ty przestaniesz w końcu być zły, przyjdę do Twojego domu. Albo, jeżeli będziesz się modlił wystarczająco dużo i wystarczająco mocno, wtedy przyjdę.
Albo, jeżeli dasz wystarczająco dużo pieniędzy, wtedy Cię odwiedzę. Nie, Jezus nie powiedział do Niego żadnej z tych rzeczy. Powiedział do Niego tylko, zejdź z tego drzewa, bo ja muszę zatrzymać się w Twoim domu. To brzmiało trochę tak, jakby Jezus powiedział, możesz zejść z tego drzewa albo nie schodzić, ale ja właśnie teraz idę do Twojego domu. Zauważcie, że Jezus nie chce tylko nas odwiedzić raz na jakiś czas. On pragnie pozostać z nami, zamieszkać w nas, rozmawiać z nami, mieć z nami wspólnotę. Dlaczego? Dlatego, że On kocha nas wszystkich.
On pragnie z nami bliskości, pragnie z nami spędzać czas. I chciałbym, aby każdy z nas zrozumiał teraz, że Bóg nas pragnie. Chciałbym, aby każdy z nas uświadomił sobie teraz, że jesteśmy zauważani przez Boga. Tak, mój przyjacielu, Ty osobiście zostałeś zauważony przez Boga. Bezpośrednio po zejściu z drzewa, Zacheusz po raz pierwszy w swoim życiu nawiązuje relację z Jezusem. I to, co my widzimy dalej w tej historii, to jest to, że wszyscy ludzie dookoła krytykują Jezusa, nie rozumiejąc, dlaczego Jezus postanowił jeść i siedzieć przy stole z takim okropnym grzesznikiem. Ale Zacheuszowi nie zależy na ich opinii ani na tym, co oni mówią. Dlaczego? Ponieważ Zacheusz był już wtedy zakochany w Jezusie.
I ta relacja, którą Zacheusz nawiązał z Jezusem, spowodowała uzdrowienie każdej relacji w jego życiu. Po pierwsze spowodowała uzdrowienie relacji z innymi ludźmi, a po drugie spowodowała uzdrowienie relacji z pieniędzmi.
Skąd my to wiemy? Ponieważ dalej w tej historii Zacheusz wstaje i mówi do Jezusa Panie, oto połowę mojego majątku daję ubogim, a jeśli kogokolwiek w czymkolwiek skrzywdziłem, zwrócę mu poczwórnie. Na to Jezus odrzekł: „Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem syn człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło”. Teraz Zacheusz zaczyna widzieć innych ludzi jako wartościowych. Oni nie są już dla niego tylko źródłem nieuczciwie zdobytych pieniędzy.
Zacheusz mówi, ja im oddam. I to czterokrotnie.
Widzicie tę zmianę? To jest objaw cenienia innych ludzi, których wcześniej okradał. Kiedy ty cenisz innych ludzi w koło, nie będziesz ich krzywdził ani okradał. Mało tego, jeżeli zawiodłeś ich zaufanie w przeszłości, będziesz pragnął to jakoś naprawić. Więc intymna relacja z Jezusem zmieniła relację Zacheusza z samym sobą, następnie z innymi ludźmi i przy okazji zmieniła także jego relację z pieniędzmi. Intymna relacja z Bogiem zmienia całe nasze życie. Leczy każdą sferę naszego życia i może uleczyć także każdą sferę twojego życia.
Jeżeli zapytałbyś mnie, jaką dałbym ci radę, aby uzdrowieniu uległy relacje w twoim życiu, powiedziałbym: „nawiąż bliską, intymną relację z Jezusem”. Tak jak Jan, który nie obawiał się położyć swojej głowy na piersi Jezusa, kiedy siedzieli przy ostatniej wieczerzy. W prawdziwej miłości nie ma lęku, dlatego że miłość wypiera wszelki lęk. Nie obawiał się tej bliskości, dlatego też miał odwagę wesprzeć się bezpośrednio na piersi Jezusa. Jeżeli zapytałbyś mnie, jaką masz radę dla mnie w mojej pracy, powiedziałbym: „nawiąż bliską, intymną relację z Jezusem”. Dlatego, że kiedy to zrobisz, wszystkie inne relacje, także ta relacja z pracą i relacja z pieniędzmi, zostaną w twoim życiu przemienione przez Jego łaskę. Gdybyś zapytał mnie, jaką masz radę dla mnie w moim małżeństwie albo narzeczeństwie, powiedziałbym ci: „nawiąż bliską, intymną relację z Jezusem”.
Dlatego, że ludzka miłość jest zawodna. Miłość Boga nigdy nie zawodzi. I to On, Jezus Chrystus, staje się w naszym życiu niewyczerpanym źródłem miłości, radości, pokoju. A Jego miłość, wylewająca się z ciebie i poprzez twoje życie, zacznie przemieniać wszystko dookoła ciebie. Wszystkie twoje relacje, twoją sytuację, twoją pracę, twoją rodzinę, twoje finanse. Pozwólcie, że na koniec tego odcinka pomodlimy się razem. Ojcze, dziękuję Ci za ten czas, który dałeś mi razem z naszymi słuchaczami.
Jeżeli możesz, powtórz za mną. Ojcze niebieski, usłyszałem Twoje wezwanie, wezwanie do intymności z Tobą. Jezu, słyszę jak Ty mnie wołasz po imieniu, jak wzywasz mnie do intymności z Tobą. Pragnę oprzeć swoją głowę na Twojej piersi, Panie Jezu, na Twoim sercu. I proszę Ciebie, mów do mnie, odpowiadaj mi, pokaż mi i pozwól mi odczuć Twoją miłość. Pomóż mi słyszeć Twój głos miłości i pomóż mi, aby moje serce biło w rytmie Twojego serca, w imieniu Jezusa. A teraz po prostu oprzyj się na Nim, po prostu oprzyj się na Nim i zatop w Jego Świętej obecności.
Do usłyszenia w następnym odcinku.